Eurowizja 2024 – co wiemy o konkursie?

Choć Eurowizja 2024 odbędzie się za kilka miesięcy, większość państw już rozpoczęła przygotowania. Niektóre z nich nawet wybrały reprezentanta, który wystąpi w szwedzkim Malmö. Co wiemy na temat zbliżającego się konkursu? Co z udziałem Polski? Odpowiedzi na te pytania znajdziecie w tym artykule.  

Eurowizja to widowisko, które każdego roku przed ekrany przyciąga miliony miłośników muzyki. W zbliżającym się wydarzeniu, na scenie zobaczymy artystów z 37 państw. To taka sama liczba, co w ubiegłym roku, ale doszło do zmiany. Do stawki po ponad 30 latach wraca Luksemburg, zabraknie za to Rumunii borykającej się z problemami finansowymi. Po raz dziewiąty z rzędu w konkursie udział weźmie Polska.  

Szwecja gospodarzem Eurowizji 

Przed kilkoma miesiącami w Liverpoolu najlepsza okazała się Szwecja. Loreen zapisała się na kartach historii Eurowizji – została pierwszą kobietą, która dwukrotnie była najlepsza w tym konkursie. Artystka pierwszy raz zwyciężyła w 2012 roku, a w 2023 powtórzyła ten wyczyn. Zwycięstwo Loreen sprawiło, że to Szwecji przypadnie organizacja Eurowizji. W lipcu organizatorzy poinformowali, że impreza odbędzie się w Malmö. Miasto będzie gospodarzem konkursu po raz trzeci.  

Eurowizja 2024: Polska – wybór kandydata

Jakiś czas temu EBU (Europejska Unia Nadawców) potwierdziła, że do Eurowizji 2024 przystąpi 37 krajów. Wśród nich znalazła się Polska. Liczba uczestników raczej nie ulegnie już zmianie. Wycofanie się bowiem może wiązać się z wysokimi karami finansowymi. Polski nadawca publiczny jak dotąd nie zdecydował, w jakiej formie wyłoniony zostanie nasz reprezentant. Możliwie są dwie opcje: wybór wewnętrzny albo preselekcje. 

Wiele wskazuje na to, że Telewizja Polska zdecyduje się na pierwsze rozwiązanie. Powodów jest kilka. Po pierwsze, ma to związek z wynikiem wyborów parlamentarnych. W TVP wprowadzane są rewolucyjne zmiany. Mogą one mieć wpływ choćby na dobór osób odpowiedzialnych za przygotowanie występu (scenografia, choreografia) na szwedzkiej scenie. Wybór wewnętrzny jest rozwiązaniem szybszym i korzystniejszym pod względem logistycznym. 

Po drugie, ostatnie preselekcje wywołały multum kontrowersji. Polskie kwalifikacje wygrała Blanka Stajkow z piosenką „Solo”. Prezentacja wyników wywołała jednak oburzenie wśród oglądających transmisję i osób zgromadzonych na arenie. Niestety, stacja nie pokazała szczegółowych rezultatów preselekcji. Ani podczas wydarzenia, ani po jego zakończeniu. Brak opublikowania takich danych sugerują, że eliminacje mogły zostać ustawione.  

Trzecią przesłanką, która wskazuje na wybór wewnętrzny, jest fakt, że nie mamy żadnych sprecyzowanych informacji ze strony publicznego nadawcy. Gdy organizowano preselekcje, TVP już w październiku 2022 roku zachęcało piosenkarzy do wysyłania zgłoszeń do konkursu „Tu Bije Serce Europy. Wybieramy Hit na Eurowizję!”. Dzięki temu zainteresowani mieli czas, żeby skomponować utwór i zdecydować, czy jest on odpowiedni. Pamiętajmy, że cały występ może trwać maksymalnie 3 minuty.  

Eurowizja 2024: Polska – reprezentant, kto ma szanse? 

Mimo niesprecyzowanych zasad wyboru reprezentanta Polski na Eurowizję, pojawiła się wstępna lista zainteresowanych piosenkarzy, na której nie brakuje znanych nazwisk. Kto ma szansę pojechać do Szwecji? Największą faworytką jest aktualnie Justyna Steczkowska, która przygotowała utrzymany w mrocznych klimatach utwór „Witcher Tarohoro”. Oficjalna premiera 29 grudnia, ale materiał już trafił do sieci. Swoje akcje zgłasza także inna wielka diwa, Edyta Górniak. 51-letnia wokalistka była pierwszą reprezentantką Polski na Eurowizji. W 1994 roku zdobyła 2. miejsce, co do tej pory jest najlepszym rezultatem w historii startów naszego kraju. 

Wśród kandydatur znajdują się inne osoby, które mają eurowizyjną przeszłość. Do tego grona należą Dominik Dudek, Natasza Urbańska i Jan Majewski. Cała trójka uczestniczyła w zeszłorocznych kwalifikacjach. Chęć reprezentowania Polski na Eurowizji zadeklarował również Marcin Maciejczak. 17-latek ma na koncie zwycięstwo w 3. edycji programu The Voice Kids. Intensywnie na TikToku swoją piosenkę promuje też zespół Assembled. 

Eurowizja 2024 – znamy pierwszych uczestników 

Niektóre państwa już zdecydowały się na przedstawienie swoich reprezentantów. Jako pierwsza dokonała tego Francja. Na początku listopada przekazano, że na scenie w Malmoe zaśpiewa Slimane z kompozycją „Mon Amour”. Zestawienie uzupełniają Aiko z Czech i Besa Kokedhima z Albanii. Swoich ambasadorów mają także Belgia, Holandia, Cypr, Grecja oraz Słowenia. Wiadomo ponadto, kto wystąpi w barwach Wielkiej Brytanii. Będzie to Olly Alexander, wokalista Years & Years. 

Przygotowania trwają – co słychać w innych krajach? 

Część delegacji decyduje się na organizację preselekcji. W taki sposób swojego przedstawiciela wybierze gospodarz – Szwecja, gdzie każdego roku odbywa się Melodifestivalen. Na ten wariant zdecydowali się jeszcze Hiszpanie, Litwini, Serbowie czy Chorwaci. W tych krajach już podano listę startujących. Na początku stycznia kandydatów przedstawią kraje nordyckie – Finlandia oraz Norwegia, które słyną z wysokiego poziomu organizowanych plebiscytów. 

Eurowizja 2024 – faworyci bukmacherów 

Eurowizja wprawdzie będzie dopiero za pół roku, ale już można obstawiać, kto wygra majowy konkurs. Na tym etapie jest to trudne, ponieważ znamy tylko trzy piosenki. Aktualnie zdaniem bukmacherów faworytem jest Izrael. Trudno mówić o zdecydowanej przewadze, gdyż szanse na zwycięstwo oceniane są na 8%. Podium uzupełniają Ukraina oraz Wielka Brytania. Tymczasem Polskę w zestawieniu sklasyfikowano na 23. pozycji z 2% szansą na triumf. 

Autor: Łukasz Brajczewski