Odchodzący minister kultury Bartłomiej Sienkiewicz zapowiedział złożenie wniosku o Trybunał Stanu dla przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji Macieja Świrskiego. Jakie zarzuty znajdują się we wniosku?
Bartłomiej Sienkiewicz podczas swojej ostatniej konferencji prasowej jako minister kultury poruszył kwestię Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Poinformował, że wniosek o Trybunał Stanu dla przewodniczącego KRRiT Macieja Świrskiego jest gotowy. Wkrótce ma zostać złożony w Sejmie. Obecnie trwa składanie podpisów pod wnioskiem przez posłów koalicji.
Co jest we wniosku o Trybunał Stanu dla szefa KRRiT?
Według zapowiedzi Sienkiewicza, wniosek liczy 50 stron i opiera się na trzech zarzutach.
– Zarzuty sprowadzają się do trzech kwestii podstawowych. Pierwsza rzecz to absolutne łamanie prawa, ustaw, przy niewypłacaniu środków należnych mediom publicznym. Nie do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji i nie do pana Świrskiego należy ocena, kto rządzi czy nie rządzi w mediach publicznych. Ma dawać pieniądze na media publiczne. Tego nie robi i to jest złamanie ustawy – stwierdził Sienkiewicz.
Druga kwestia to \”polityka pana Świrskiego wobec mediów prywatnych, które były traktowane przez PiS jako wrogie. To było rażące naruszenie bezstronności i przekroczenie procedur\” – kontynuował. Chodzi o nakładanie kar finansowych w związku z emitowaniem treści niewygodnych dla poprzedniej władzy. Kary dotknęły takie podmioty jak grupa TVN czy ostatnio radio TOK FM.
– Trzecia sprawa to zaniechanie czynności statystycznych, do których pan Świrski jest zobowiązany – skonkludował.
Sienkiewicz dodał też, że „uzasadnienie wniosku przygotowane już pod Trybunał Stanu to jest 50-stronicowy akt oskarżenia wobec działań tego pana, który mówił o sobie, że jest talibem PiS-u. No to przyszła pora, kiedy z takimi talibami powinien się zmierzyć Trybunał Stanu”.
W czwartek po południu marszałek Sejmu Szymon Hołownia przekazał, że wniosek o postawienie przez Trybunałem Stanu Macieja Świrskiego jeszcze do niego nie dotarł. Dodał, że rozważana złożenie wniosku o kontrolę NIK w Krajowej Radzie Radiofonii i Telewizji. Powodem mają być \”liczne wątpliwości dotyczące działania KRRiT\”.
Maciej Świrski ripostuje
Do sprawy odniósł się sam zainteresowany. Po początkowym ironicznym wpisie skomentował fakt złożenia wniosku. Jak napisał na platformie X: „mamy do czynienia z kolejną próbą zastraszania organu konstytucyjnego w celu uzyskania pożądanych przez władzę wykonawczą działań organu, czyli przestępstwo opisane w artykule 128 par 3. KK” Świrski dołożył też zdjęcie z cytowanym fragmentem przepisu.
Do postawienia przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji przed Trybunałem Stanu wystarczy bezwzględna większość głosów (230). Na razie nie wiadomo, kiedy Sejm mógłby zająć się procedowaniem wniosku.
Piotr Słyszyński
Fot. PAP/Rafał Guz