Google szykuje dla internautów kolejne zmiany. Tym razem chodzi o interfejs znanego na całym świecie serwisu YouTube.
YouTube to amerykański serwis internetowy założony 14 lutego 2005 roku w Stanach Zjednoczonych. Jest to drugi największy na świecie serwis społecznościowy należący do spółki Google. Prezesem od 2023 roku jest Neal Mohan. Jego utworzenie umożliwiło internautom nie tylko słuchanie muzyki, ale także bezpłatne udostępnianie, edycję oraz nadawanie na żywo i komentowanie filmów. Stronę co miesiąc odwiedza 2 miliardy użytkowników. Dziś właściciele podjęli decyzję o wprowadzeniu zmian. Jednak zdania na temat ich słuszności są podzielone.
Kontrowersyjne zmiany w serwisie YouTube
Wprowadzane w serwisie zmiany wywołują wzburzenie. Zaczęło się od walki z blokerami reklam. W związku z niedziałającymi rozszerzeniami osoby korzystające z tego serwisu muszą oglądać długie spoty lub też płacić za wersję Premium, która oferuje filmy bez reklam.
Niedawno podjęto decyzję o odnowieniu wyglądu strony, by przypominał wersję na telewizor. Mimo iż pomysł raczej nie zyskał zbyt dużej aprobaty, firma Google wcale nie zamierza z niego rezygnować.
Testy
Pierwszy etap badań dość szybko się zakończył, co spowodowało, że internauci przyjęli, iż temat został zamknięty. Jednak jak się okazało, ich radość była przedwczesna. Po kilku tygodniach interfejs powrócił.
Obecnie zasięg zmian został zwiększony m.in. o grupę Polaków korzystających również z wersji Premium.
Nowy interfejs już działa
Aby przetestować nowy interfejs należy uruchomić dowolny film, który powinien być widoczny w centrum ekranu. Po prawej stronie znajdą się elementy takie jak:
Tytuł, opis, sekcja komentarzy oraz opcja „opinie”, które wcześniej znajdowały się pod odtwarzaczem. Zmianie ulegnie także sekcja rekomendacji.
Testy potrwają tylko do 1 lipca br.
Testy wprowadzonych zmian mają zakończyć się 1 lipca br. Wtedy też Google rozpocznie wyjaśnianie przyczyn ewentualnych zgłaszanych przez Internautów nieprawidłowości. Zmiany widoczne będą jedynie podczas korzystania ze strony za pomocą komputera. Jeśli chodzi o aplikację, nic tu się nie zmieni.
Anna Marciszewicz
