Pewnie gdy Robert Lewandowski trafiał do siatki w 3. minucie meczu Barcelony z Rayo (świetne przyjęcie piłki i mocny strzał nie do obrony), wierzył, że jeszcze może włączyć się do wyścigu o tytuł króla strzelców LaLiga EA Sports. Jednak rozmach Alexandra Sorlotha najprawdopodobniej rozwiał wątpliwości…
Jeszcze nie tak dawno wiele osób śledzących na co dzień hiszpańskie rozgrywki zżymało się, że tym razem król strzelców może nie przekroczyć granicy 20 goli strzelonych w sezonie. A to byłby jednak despekt. Tym bardziej jeśli wrócimy pamięcią do czasów Leo Messiego i Cristiano Ronaldo. Geniusz z Rosario potrafił w jednym sezonie w przypływie natchnienia wbić aż 50 goli. Nie do wiary!
Terminator z Manchesteru City
Od ładnych kilku lat Erling Haaland uchodzi za terminatora w klubowej piłce. Najpierw strzelał na potęgę w lidze niemieckiej jako snajper BVB, a od dwóch sezonów trafia do siatki w Premier League. W niedzielę zdobył drugi raz z rzędu tytuł króla strzelców w lidze angielskiej. Jego Manchester City przypieczętował kolejny, czwarty z rzędu tytuł mistrza Anglii. Ale Norweg nie miał swojego dnia. Zmarnował aż trzy stuprocentowe sytuacje. Ta niedziela należała do rodaka Haalanda.
Show młodziana z Turcji
Real Madryt grający w eksperymentalnym składzie (rotacje w zespole przed finałem Ligi Mistrzów) po pierwszej połowie prowadził na stadionie Villarrealu 4:1. Brylował szczególnie turecki talent Arda Güler, strzelec dwóch goli. Ale też Lucas Vazquez, który trafił do siatki i asystował przy golach 19-latka i Joselu. Jedyną bramkę dla gospodarzy głową zdobył przed przerwą Alexander Sorloth.
4 gole Sorlotha, koszmar Militao
Jego recital zaczął się jednak po zmianie stron. Wtedy trafił trzy razy i zapewnił remis swojej drużynie. Świetnie układała się współpraca Norwega z Gerardem Moreno, finezyjnym napastnikiem Villarrealu z duszą rozgrywającego. Asystował Moreno, strzelał Sorloth. A wracający po kontuzji Eder Militao, w poprzednim sezonie lider obrony Realu, był ogrywany jak dziecko. Zobaczmy skrót meczu Villarreal-Real Madryt:
Norwegia nie zagra na EURO w Niemczech, a ma na środku ataku graczy wysokiej klasy. Alexander Sorloth ma teraz 23 gole na koncie, dwa więcej niż dotychczasowy lider klasyfikacji strzelców, Ukrainiec Artem Dowbyk z Girony. Co ciekawe, Jørgen Strand Larsen, czyli rodak Sorlotha uzbierał w tym sezonie ligowym 13 trafień. To też niezły wynik. Warto mówić i pisać o napastnikach z Norwegii!
Bartłomiej Najtkowski
Fot. tranfsermarkt.pl
