Grzegorz Milko, na co dzień dziennikarz Radia Wnet 24 lipca, w pierwszym dniu turnieju olimpijskiego mężczyzn w piłce nożnej igrzysk olimpijskich 2024 skomentował mecz Hiszpanii z Uzbekistanem zakończony zwycięstwem drużyny z Europy 2:1. Jednak jego komentarz negatywnie zaskoczył wiele osób.
Dziennikarz i komentator sportowy Grzegorz Milko po 21 latach odszedł z redakcji sportowej Canal Plus w 2018 roku. Wówczas rozpoczął współpracę z Polsatem, z którym jednak od dłuższego czasu już nie współpracuje. Co ciekawe, na pewien czas całkowicie zniknął z dziennikarstwa.
– He, he, niedawno pracowałem na stacji paliwowej Orlenu i Zmarzlik na wielkich plakatach reklamowych towarzyszył mi tam w codziennej robocie. A co teraz porabiam? Pracowałem w sklepie wielobranżowym na Ursynowie w Warszawie, ale niedawno zachorowałem na covid. Szczęśliwie przeszedłem to w miarę lekko. No cóż, życie różnie kieruje naszymi losami. Na Ursynowie zresztą mieszkamy razem z żoną, córeczką i pieskiem. Koszty utrzymania w stolicy nie są małe, ale dajemy sobie radę – mówił w wywiadzie z po-bandzie.com.pl w 2021 roku.
Powrót do komentowania
W tym samym 2021 roku jednak wrócił do telewizji, a konkretnie do Eurosportu, gdzie podczas igrzysk olimpijskich komentował turniej w piłkę nożną. W międzyczasie komentował również mecze Fiorentiny w Lidze Konferencji w Viaplay. A teraz wrócił do Eurosportu na czas IO i komentuje turniej olimpijski w piłce nożnej panów i pań.
Reakcje internautów
Gdy komentował mecz Alexa Baenę, najlepszego asystenta LaLiga Hiszpanii z Uzbekistanem w minionym sezonie nazywał Alexem „Bueną”. Szok. Opowiadał całą historię IO w kontekście piłki nożnej. Kilka razy wspominał reprezentację Janusza Wójcika, która w 1972 roku sięgnęła po srebro w Barcelonie. Rzecz w tym, że komentowanie meczu nie powinno być zdaniem wielu widzów lekcją historii. Oto vox populi:
Rafał Kierzkowski pisał na Facebooku:
Kogo wyście dali do komentowania meczu Hiszpanii… gość przez 90 procent 1 połowy opowiada o historii reprezentacji Polski…do tej pory to on może z 3% czasu poświęcił temu co się dzieje na boisku. Lopez świetna akcja z dryblingiem a ten nie przerywa i gada o tym co się działo w 74… tragedia.
Piotr Zegar wtóruje:
„Dlaczego ten typ przez niemal 45 minut gada o wszystkim, tylko nie o tym co się dzieje na boisku? Jeszcze się zarzeka, ze w drugiej połowie wymieni cały skład Polski z Barcelony, jeśli będzie czas :))”
Oglądam teraz w platformie Max mecz Uzbekistan – Hiszpania na olimpijskim turnieju piłki nożnej. Pierwsze 4-5 minut po gwizdku, a komentator zagaduje się zamiast zwracać uwagę, co dzieje się na boisku… kto dał Grzegorza Miłko do komentowania piłki nożnej?! – Jarek Szczepankiewicz pokusił się o taki komentarz.
Powyżej przytaczamy komentarze z oficjalnego konta Eurosportu na Facebooku.
Bartłomiej Najtkowski
Fot. Getty
