25 grudnia, 2024
Technologie

EA Sports z nową grą. Szuka chętnych do współpracy

Dobra wiadomość dla fanów futbolu amerykańskiego. EA Sports pracuje nad nową grą, która będzie nazywać się EA Sports College Football 25. Twórcy opublikowali pierwszy trailer, a teraz szukają chętnych do udziału w grze.

EA Sports w końcu ujawniło zwiastun długo oczekiwanego powrotu swojej serii gier o futbolu akademickim. EA Sports College Football 25 ukaże się latem tego roku, a pełna prezentacja gry nastąpi w maju. Na razie firma opublikowała krótki, promujący grę film, żeby na chwilę zaspokoić apetyt fanów.

EA Sports zaprasza do nowej gry

EA Sports, który odpowiada za powstanie gry, zaczął wysyłać wybranym graczom ofertę podpisania umowy, jeżeli tylko zechcą wystąpić w ich grze. Mają oni zgodzić się na wykorzystanie swojego wizerunku i nazwiska jako grywalnych postaci. W zamian za to zostaną uwiecznieni w najnowszej odsłonie cyklu, ale i otrzymają wynagrodzenie.

W grze mają znaleźć się 134 szkoły z NCAA Division I Football Bowl Subdivision. Każda drużyna będzie liczyć do 85 zawodników. Twórcy wybrali ponad 11 tysięcy zawodników, którym oferuje do podpisania osobne umowy opiewające na wykorzystanie ich wizerunku, w zamian za co otrzymają 600 dolarów i darmową kopię gry. Co ciekawe, jeśli dany gracz nadal pozostanie sportowcem uczelnianym, znów otrzyma wynagrodzenie za swój wizerunek.

Dlaczego trzeba było czekać na nową grę aż 10 lat?

Futbol akademicki cieszy się w Stanach Zjednoczonych niezwykłą popularnością. Niektóre mecze wywołują większe zainteresowanie niż te z udziałem drużyn NFL. A mówimy mimo wszystko nadal o rozgrywkach amatorskich. Ostatni tytuł spod szyldu NCAA wyszedł w 2014 roku. Dlaczego nowa gra powstaje dopiero 10 lat później?

Wszystko w związku z głośną sprawą sądową, w ramach której byli zawodnicy oskarżali EA o korzystanie z ich wizerunków bez pozwolenia. Amerykańska korporacja bazowała wtedy na umowie ze związkiem NCAA. Ten nie płacił sportowcom za cokolwiek, tłumacząc się często ich amatorskim statusem – podczas gdy prawa do transmisji sprzedawano za miliardy dolarów.

Całe zamieszanie zniechęciło producentów gry do tworzenia nowych części. Do przełomu doszło dopiero w 2021 roku. Sąd Najwyższy Stanów Zjednoczonych opowiedział się ostatecznie po stronie zawodników. NCAA ustaliło zasady opłat za wizerunek, co zajęło jednak aż dwa lata. W ten sposób EA Sports uzyskało pełną swobodę i podstawy prawne, by móc wrócić do tworzenia serii.

Autor: Łukasz Brajczewski

Fot. pexels.com

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *