We wtorek wieczorem byliśmy świadkami dwóch wyjątkowo nudnych, zakończonych bezbramkowymi remisami meczów Anglii ze Słowenią i Danii z Serbią. Jednak środowy wieczór nam to wynagrodził. Piękna gra Gruzinów, którzy pokonali Portugalię w rezerwowym składzie 2:0 i Czesi, od 20 minuty grający w dziesięciu z powodu czerwonej kartki dla jednego ze swoich graczy, którzy walczyli jak lwy, zdobyli bramkę na 1:1, ale w końcówce stracili gola na 1:2.
Finisz zmagań w fazie grupowej to dobry omen przed bojami na kolejnym etapie EURO 2024. Teraz już przegrywający będzie odpadał. Nie będzie zmiłuj.
Kto awansował?
Jako liderzy grup do 1/8 finału EURO 2024 awansowali: Niemcy, Hiszpania, Anglia, Austria, Rumunia oraz Portugalia. Z drugich miejsc awans uzyskały takie ekipy jak Szwajcaria, Włochy, Dania, Francja, Belgia, a jako ostatnia do tego grona dołączyła Turcja. Za to z trzecich miejsc do kolejnej fazy turnieju dotarły następujące zespoły: Słowenia, Holandia, Słowacja oraz Gruzja, która niespodziewanie pokonała Portugalię 2:0 i wyszła z grupy z trzeciego miejsca.
Pary 1/8 finału
Poniżej prezentujemy listę meczów, które zostaną rozegrane w 1/8 finału. Jest jeden hit, spotkanie Francji z Belgią, choć na razie obie drużyny nie czarują na turnieju w Niemczech. Znamienne, że przeciwko dzielnie walczącej do końca o awans (bez powodzenia ostatecznie) Ukrainy Belgowie pod koniec spotkania grali na czas… To przecież nie jest w ich stylu. A jednak rozczarowali. Ponadto nasi wschodni sąsiedzi dali im się mocno we znaki.
- 29 czerwca, 18:00: Szwajcaria – Włochy
- 29 czerwca, 21:00 Niemcy – Dania
- 30 czerwca, 18:00: Anglia – Słowacja
- 30 czerwca, 21:00: Hiszpania – Gruzja
- 1 lipca, 18:00: Francja – Belgia
- 1 lipca, 21:00: Portugalia – Słowenia
- 2 lipca, 18:00: Rumunia – Holandia
- 2 lipca, 21:00: Austria – Turcja
Pochwały dla Słowaków, Gruzinów, Słoweńców i Rumunów
Jako Polacy cieszymy się, iż po meczu z Francją udało się nam odpaść z honorem. Było dużo walki, odwagi, determinacji, futbolu na tak. Warto nadmienić, że z grupy wyszli Słowacy, Gruzini, Słoweńcy, a także Rumuni. Oczywiście, to naturalne, że w tej stawce nie będą sami potentaci, skoro ilość drużyn na turniej została zwiększona z 16 do 24. Jednak wymienione drużyny pokazały, że można grać w piłkę bez strachu, że można wyjść na starcie z faworytem z dużą odwagą i stawić czoła także największym gwiazdom.
Bartłomiej Najtkowski
