Zaprzysiężenie rządu Donalda Tuska. Wyzwania dla nowych ministrów

W środę 13 grudnia, prawie dwa miesiące po wyborach, mieliśmy swoiste zakończenie procesu wyborczego. Prezydent Duda zaprzysiągł Donalda Tuska i ministrów jego rządu na 4-letnią kadencję. Przed nową ekipą rządzącą jest wiele pilnych wyzwań.

Dziś o godzinie 9. w Pałacu Prezydenckim odbyło się zaprzysiężenie powołanego wczoraj przez Sejm rządu Donalda Tuska. Premier, dwóch wicepremierów: Władysław Kosiniak Kamysz i Krzysztof Gawkowski oraz ministrowie odebrali z rąk prezydenta Dudy nominacje i wygłosili ślubowanie.

Zaprzysiężenie rządu i gotowość do współpracy

W trakcie uroczystości prezydent Andrzej Duda wygłosił przemówienie, w którym podkreślił gotowość do współpracy z nowo powołanym rządem. Zapowiedział, że mimo iż pochodzą z różnych politycznych środowisk, Pałac Prezydencki stoi otworem przed członkami Rady Ministrów. Andrzej Duda pogratulował także przybyłym determinacji w stworzeniu większościowej koalicji i podkreślił wagę wyzwań, które stoją przed nową ekipą.

Z kolei Donald Tusk zwrócił uwagę na znaczenie Konstytucji jako najważniejszego aktu prawnego w naszym kraju. Zapowiedział, że jej treść, a także słowa roty ślubowania mówiące o dobru ojczyzny i pomyślności obywateli będą dla jego rządu zawsze najważniejsze. Nowo powołany premier kolejny raz podziękował też wszystkim wyborcom, którzy tak tłumnie oddali głosy w ostatnich wyborach.

Wyzwania dla nowych ministrów

Przed nowym rządem stoi bardzo wiele wyzwań. Jednym z kluczowych resortów jest bez wątpienia Ministerstwo Edukacji, którym będzie przewodzić Barbara Nowacka z Koalicji Obywatelskiej. Zapowiedziała ona realizację kilku kwestii:

• Zwiększenie zarobków nauczycieli o 30%
• Odchudzenie podstawy programowej
• Zmniejszenie ilości prac domowych dla uczniów szkół podstawowych
• Zmniejszenie liczby godzin religii z dwóch do jednej finansowanej z budżetu państwa
• Przywrócenie współpracy z organizacjami samorządowymi w szkołach
• Wycofanie podręcznika do HiT i zmiany w programie nauczania tego przedmiotu
• Zmiany kadrowe w kuratoriach

Istotnym resortem w kontekście obecnej sytuacji w naszym kraju, a także tej ogólnoświatowej jest na pewno Ministerstwo Klimatu i Środowiska. Jego szefową została Paulina Hennig-Kloska z Polski 2050, która także zapowiedziała działania na najbliższy czas:

• Wypracowanie strategii osiągnięcia neutralności klimatycznej, co wymaga aktualizacji polityki energetycznej do 2040 r.
• Zatrzymanie masowej wycinki lasów i poszerzenie obszarów chronionych
• Rozwiązanie problemu składowisk toksycznych odpadów
• Analiza niedawnych decyzji o powstaniu elektrowni jądrowych przy negatywnej opinii ABW

Innym ważnym dla opinii publicznej resortem jest obecnie Ministerstwo Kultury, którego nowy szef, Bartłomiej Sienkiewicz ma za zadanie uzdrowienie sytuacji w mediach publicznych. Z pewnością będzie to jeden z priorytetów nowego ministra (według doniesień medialnych gotowy jest już plan zmian w TVP i Polskim Radiu). Sienkiewicz ma też przyjrzeć się niedawnemu powołaniu przez odchodzącego ministra Glińskiego dwóch kontrowersyjnych instytutów.

Niezwykle ważne i trudne zadania będą także mieli Minister – Koordynator Służb Specjalnych Tomasz Siemoniak oraz Minister Sprawiedliwości Adam Bodnar. W czasie rządów PiS dochodziło bowiem do wielu nieprawidłowości w tych obszarach. Jedną z pierwszych decyzji premiera Tuska jest odwołanie szefów pięciu najważniejszych służb państwowych (ABW, CBA, Agencji Wywiadu i służb wojskowych). Adam Bodnar ma z kolei za zadanie m.in. przywrócić należyte funkcjonowanie takim instytucjom, jak KRS czy Sąd Najwyższy. Będzie on także sprawował funkcję Prokuratora Generalnego, a więc jego rolą będzie także uzdrowienie sytuacji w upolitycznionej prokuraturze.

Co z budżetem?

Kluczową kwestią na najbliższy czas dla całego nowo powołanego rządu będzie jednak wypracowanie budżetu na 2024 r. Będzie to oczywiście priorytetowa kwestia dla Ministra Finansów, którym został Andrzej Domański. Według jednej z interpretacji prawnych, ustawa budżetowa powinna zostać uchwalona przez Parlament do 29 stycznia, kiedy mija cztery miesiące od wpłynięcia projektu ustawy złożonej przez PiS. W przypadku nie przedłożenia ustawy budżetowej w odpowiednim terminie, prezydent może rozwiązać Parlament.

Autor: Piotr Słyszyński

Fot. PAP/Paweł Supernak