22 października, 2024
Inne Lifestyle

Szukając pierwszej gwiazdki

pierwsza gwiazdka
\\\"\\\"

W wigilię jak co roku kolacja świąteczna rozpoczyna się wraz z pojawieniem się pierwszej gwiazdki. W którym kierunku patrzeć, żeby móc ją dostrzec? Astronomowie wskazują nam rozwiązanie tej zagadki.

Oczekiwanie na spektakl

Sytuacje, gdy na niebie rzeczywiście widzimy gwiazdę jako pierwszą, są rzadkie. Z reguły pierwszymi dostrzegalnymi na niebie są inne ciała niebieskie. Według astronomów, w tym roku będzie to planeta Jowisz. W Warszawie zachód słońca nastąpi o godzinie 15:27. Zapoczątkuje to niesamowity spektakl na niebie, jeśli warunki atmosferyczne będą ku temu sprzyjające. W przeciwnym razie obserwacja może być utrudniona.

Zimową porą rzadko kiedy niebo jest wystarczająco czyste, by można było dostrzec na nim gwiazdy. Jeśli jednak pogoda będzie nam sprzyjać, będziemy mogli potwierdzić przypuszczenia astronomów. Skala blasku Jowisza wyniesie -2,66 magnitudo, zlokalizowany zaś będzie wysoko na niebie po stronie południowo-wschodniej. Dzięki tym czynnikom nasz gazowy olbrzym zyska miano “pierwszej gwiazdki”. Według przypuszczeń naukowców, następnie uwidocznią się gwiazdy. Spośród planet Układu Słonecznego na wyjątkowe zainteresowanie zasługuje Saturn. Jego magnitudo będzie mniejsze, naukowcy szacują, że wyniesie 0,93. Niestety, ustawienie planety będzie utrudniało jej dostrzeżenie na wieczornym niebie. Ustawi się ona bowiem w kierunku zachodnim.

Pełnoprawna pierwsza gwiazdka

Jeśli chodzi o tytuł “pierwszej gwiazdki” przyznany prawdziwej gwieździe przypadnie on Kapelli. Jest to najjaśniejsza gwiazda w gwiazdozbiorze Woźnicy. Znajduje się od naszej planety w odległości ok 43 lat świetlnych. Z uwagi na taki dystans możemy mówić, że jest ona naszym bliskim sąsiadem. Jej blask to 0,05 magnitudo, co czyni ją jaśniejszą od drugiej w kolejności Wegi. Wega należy do gwiazdozbioru Lutni, a jej magnitudo wynosi 0,00.

W kwestii początków tradycji sięga ona do zapisków Ewangelii Mateusza. Opowieść ta dotyczy Trzech Mędrców, którzy kierowali się do Jezusa prowadzeni światłem Gwiazdy Betlejemskiej. Naukowcy do dziś próbują wyjaśnić, czym mogła ona być i czy istniała naprawdę. Teorii jest tyle, ile naukowców, i tak naprawdę nie wiadomo, gdzie leży prawda.

Autorka: Sylwia Zaroślińska

Fot. Canva

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *