Szykują się kolejne zmiany w systemie edukacji. Tym razem mają one dotyczyć opłat za przedszkole. Jakie to będą zmiany i od kiedy mają obowiązywać? O tym dowiecie się z poniższego artykułu.
W świecie edukacji stale dochodzi do różnego rodzaju reform. Zdania na temat wprowadzanych zmian są podzielone nie tylko wśród rodziców, ale także pracowników placówek – zwłaszcza nauczycieli. W tym artykule objaśniamy zmiany, jakie mają powstać w edukacji przedszkolnej.
Resort Edukacji podał do wiadomości publicznej informacje o zmianach dotyczących opłat za przedszkole. Reforma ma obowiązywać od 1 września 2024 r.
Wysokość opłat za przedszkole
Pierwsza wzmianka na temat planowanych zmian pojawiła się w Monitorze Polskim już 28 lutego bieżącego roku. Na ten moment wiadomo, że wskaźnik waloryzacji wynosi 1,144 zł. Od nowego roku szkolnego opłaty, które obecnie wynoszą 1.30 zł zostaną zwiększone do kwoty 1,44 zł. W związku z tym, rodzice dzieci uczęszczających do przedszkoli będą zobowiązani do uiszczania wyższej, niż dotychczas kwoty, która będzie obejmować opiekę nad dzieckiem po upływie pierwszych 5 godzin, które są bezpłatne. Za każdą kolejną godzinę opieki będzie obowiązywała opłata. Każda kolejna godzina będzie płatna według nowego przelicznika.
Jest to kwota maksymalna, a o jej wysokości decyduje Rada Gminy. Oczywiście, Rada Gminy może również zdecydować o częściowym lub całkowitym zniesieniu opłat.
Edukacja w przedszkolu prywatnym – ceny
Ilość miejsc w placówce publicznej jest ograniczona. W związku z tym rodzice coraz częściej postanawiają szukać miejsc w prywatnych. Niestety, oznacza to dla nich większe wydatki.
Opłata za pobyt dziecka w przedszkolu prywatnym może stanowić nawet do 1000 zł na miesiąc. Znacznie więcej może wynieść opieka w przedszkolu znajdującym się w dużym mieście. Tu opłaty za przedszkole wynoszą aż 2000 zł. Opłata za pobyt dziecka w placówce prywatnej leżącej w centrum dużego miasta wynosi już aż 4000 zł. W podobnych cenach możemy odnaleźć prywatne przedszkola oferujące zajęcia z native speakerami.
Autor: Anna Marciszewicz
Fot. Canva
