Do Sejmu wpłynął nowy projekt ustawy – poszukiwacze skarbów mogą być niezadowoleni. Szczegóły poniżej
20 marca 2024 roku do Sejmu wpłynął projekt ustawy o uchyleniu ustawy z dn. 13 lipca 2023 roku o zmianie ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami. Pod projektem podpisali się posłowie Koalicji Obywatelskiej, Polski 2050, Polskiego Stronnictwa Ludowego – Trzeciej Drogi oraz niezrzeszeni.
Nowelizacja z 13 lipca 2023 roku
Oficjalnie celem nowelizacji ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami było zwiększenie bezpieczeństwa dziedzictwa kulturowego. Tajemnicą poliszynela pozostaje fakt, iż chodziło głównie o zliberalizowanie przepisów dotyczących poszukiwań zabytków przy pomocy urządzeń elektronicznych (głównie wykrywaczy metali), o co zabiegają od dłuższego różne organizacje powiązane ze środowiskiem poszukiwaczy skarbów.
Kontrola urzędów konserwatorskich jest niezbędna
W uzasadnieniu złożonego projektu możemy przeczytać: “Amatorskie poszukiwania zabytków to zjawisko globalne, które może wspomagać i nierzadko wspomaga z powodzeniem badania naukowe. Aktywność ta musi jednak pozostawać pod ścisłą kontrolą urzędów konserwatorskich, w przeciwnym razie stanowić będzie realne zagrożenie dla zabytków\”.
Szacuje się, że środowisko poszukiwaczy w Polsce może liczyć nawet 200 tys. osób. Garstka urzędników jaką dysponują Wojewódzkie Urzędy Ochrony Zabytków fizycznie nie byłaby w stanie wszystkiego należycie dopilnować. Zdrowy rozsądek podpowiada, iż wręcz niemożliwym byłoby sprawdzenie wszystkich zgłoszeń z aplikacji, która miała powstać w ramach zmian w przepisach.
Możliwość nadużyć
Dalej możemy przeczytać: “Dziedzictwo archeologiczne ma nieodnawialny charakter. Jego niszczenie i rabowanie pozbawia możliwości prowadzenia badań naukowych, uszczupla bezpowrotnie dziedzictwo narodowe. Przyjęte nowelizacją z 13 lipca 2023 r. zmiany ustawy o ochronie zabytków i opiece nad zabytkami w żaden sposób nie służą eliminacji sygnalizowanych przez autorów nowelizacji błędów i braków\”.
W kuluarach mówi się, iż zmiany w przepisach byłyby okazją do wielu nadużyć. Wśród tych najczęściej wymienianych dominuje przekonanie o podejmowaniu prób fałszowania oświadczeń dotyczących zgody właścicieli działek na prowadzenie poszukiwań na należącym do nich terenie.
Przedwczesny hurraoptymizm
Mówiąc kolokwialnie poszukiwacz może i wiedział, ale jeszcze się łudził. Nowelizacja ustawy, która miała wejść w życie z dniem 1 maja 2024 roku, poprzez swoje niedopracowanie, od początku skazana była na niepowodzenie.
Autor: Piotr Zarośliński
Fot. Tomasz Stańczak, agencjawyborcza.pl
1 Comment