Norweski Uniwersytet Naukowo-Techniczny (NTNU) w Trondheim usunął troje studentów z powodu oszustwa. Użyli oni w swoich pracach licencjackich tekstów stworzonych przy użyciu Chatu GPT. Władze uczelni podejrzewają, że całość prac zaliczeniowych mogła zostać wygenerowana przy użyciu sztucznej inteligencji, ponieważ zawierała błędy typowe dla chatbotów.
Po zaistniałym incydencie troje studentów zostało usuniętych na okres dwóch semestrów. Po tym czasie będą mogli wrócić na uczelnię. Konsekwencje, które wobec nich zastosowano są najwyższym możliwym wymiarem kary przewidzianym przez szkolnictwo norweskie.
Nieujednolicone regulacje przy korzystaniu z czatu GPT
W jednym z punktów regulaminu NTNU przeczytamy: \\\”generowanie odpowiedzi za pomocą sztucznej inteligencji (czatu GPT lub podobnych) i dostarczenie jej w części lub w całości jako własnej odpowiedzi jest traktowane równoznacznie z oszustwem podczas egzaminu.\\\” Nie oznacza to jednak, że korzystnie ze wsparcia sztucznej inteligencji jest zabronione przez władze uczelni, jedynie mocno ogranicza tę możliwość. Marit Reitan, protektorka do spraw kształcenia w NTNU potwierdza prowadzone prace nad określeniem dalszych wytycznych w tej kwestii. Regulacje dotyczące możliwości używania systemów sztucznej inteligencji na norweskich uczelniach wyższych są wciąż nieujednolicone.
Możliwości użycia czatbotów na uczelniach wyższych
W zależności od tego, z jaką uczelnią wyższą mamy do czynienia, podejście do tematu korzystania ze sztucznej inteligencji diametralnie się zmienia. Jedne z nich wprowadziły całkowity zakaz używania chatbotów. Postrzegają korzystanie z nich jako formę zbliżoną do plagiatu i oznaczającą pracę niesamodzielną. Inne, mniej restrykcyjne, obligują swoich studentów do informowania, czy i w jakim charakterze korzystali ze wsparcia AI przy pisaniu swojej pracy. Najbardziej optymalną możliwością wykorzystania sztucznej inteligencji mogłaby być analiza sposobu ustrukturyzowania typu tekstu. Wygenerowana w ten sposób odpowiedź programu byłaby jedynie inspiracją do stworzenia pracy zaliczeniowej.
Nie chcą odstawać od większości
Mimo że sztuczna inteligencja ma w sobie wiele niedoskonałości, młodzi Norwegowie korzystają z niej nader często. Jak wskazują badania, około połowa z nich w wieku od 15 do 25 lat używa AI minimum raz w miesiącu. Większość z nich wykorzystuje ją w celach naukowych, niektórzy na zasadzie wsparcia psychicznego. Ale zdarzają się też tacy, którzy wprost przyznają, że korzystają z technologii, ponieważ… używają jej inni.
Nie wiadomo, jak do tematu dalszej współpracy z chatbotami podejdą poszczególne uczelnie, nie tylko w Norwegii. Pewne jest natomiast to, że mimo wciąż zmieniającej się i udoskonalonej technologii, najbardziej wartościową wiedzą jest ta osobista, a nie czerpana ze źródeł zewnętrznych.
Autor: Sylwia Zaroślińska
Fot. Canva