27 lipca, 2024
Sport

Michał Probierz odsłonił karty. Na kogo postawi selekcjoner?

Michał Probierz

Michał Probierz powołał kadrę na najbliższe spotkanie z Estonią. Na liście znalazło się 27 nazwisk. Nie zabrakło niespodzianek. Na kogo postawi selekcjoner w meczu, który zdecyduje o pozostaniu w grze o Mistrzostwa Europy?

Przed reprezentacją Polski w piłce nożnej ważny czas. Drużyna nie wywalczyła bezpośredniego awansu na Mistrzostwa Europy, ale ma okazję na wejście poprzez dwustopniowe baraże. 21 marca podopieczni Michała Probierza zagrają z Estonią, o której więcej piszemy tutaj.

Zwycięstwo na PGE Narodowym pozwoli zachować szanse Biało-Czerwonym na udział w głównym turnieju. W przypadku wygranej Polacy zagrają w finałowym starciu na wyjeździe, a przeciwnikiem będzie Finlandia lub Walia. Porażka rzecz jasna oznacza koniec marzeń o Euro, a 26 marca odbędzie się wówczas decydujący mecz z jeszcze nieznanym przeciwnikiem.

Kogo powołał Michał Probierz?

14 marca, w czwartkowy wieczór, poznaliśmy kadrę na zbliżające się zgrupowanie. Selekcjoner powołał 27 zawodników, w tym jednego debiutanta. Inny gracz otrzyma szansę występu z orłem na piersi po kilku latach przerwy. Kogo wybrał Michał Probierz?

W bramce bez niespodzianek. W kadrze znaleźli się zarówno Wojciech Szczęsny jak i Łukasz Skorupski, którzy regularnie dostają powołania. Trzecim golkiperem jest Marcin Bułka. Gracz OGC Nice zaliczył debiut w zwycięskim meczu z Łotwą (2:0). Tymczasem zabrakło miejsca dla Kamila Grabary zbierającego świetne recenzje w FC Kopenhaga.

Wśród obrońców znajdziemy chociażby Jana Bednarka czy Jakuba Kiwiora. Zaskoczeniem mogą być powołania dla Bartosza Salamona z Lecha Poznań czy Tymoteusza Puchacza występującego w 1. FC Kaiserslautern. Selekcjoner najczęściej stosuje taktykę z trzema defensorami oraz wahadłowymi. Z tego powodu na zgrupowanie nie przyjedzie Tomasz Kędziora, który preferuje grę w prawej obronie w bloku czteroosobowym.

Michał Probierz zaskakuje – jest debiutant, są powroty

Polski selekcjoner zdecydował się dać szansę Dominikowi Marczukowi. Piłkarz Jagiellonii Białystok wyróżnia się w rozgrywkach ligowych, ale nie wiadomo czy zadebiutuje już w spotkaniu przeciwko Estonii. Innym graczem tego klubu, który może się pojawić na boisku, jest Taras Romańczuk. 32-latek dotychczas wystąpił tylko raz, w 2018 roku jeszcze za czasów Adama Nawałki.

Cieszyć może powrót do składu Jakuba Modera. Piłkarz Brighton zmagał się z poważną kontuzją, przez którą stracił Mistrzostwa Świata. Środkowy pomocnik właściwie niedawno wrócił do zdrowia i powoli jest wprowadzany do gry w swoim klubie. Jego forma jest zatem sporą niewiadomą.

Probierz wybrał na mecz z Estonią (i potencjalny finał baraży) czterech napastników. Pewniakiem rzecz jasna był Robert Lewandowski. Ponadto do dyspozycji będą Karol Świderski oraz Adam Buksa. Do kadry wraca Krzysztof Piątek. Były zawodnik m.in. Milanu przez długi okres miał problem ze strzelaniem goli. Wydaje się, że w tureckim Basaksehirze odnalazł swoje miejsce, bo w 28 meczach ligi tureckiej zanotował 13 trafień.

Michał Probierz musi zmierzyć się z krytyką

Słabe wyniki reprezentacji Polski to nie jedyny problem, z jakimi zmaga się Probierz. Jego wybory do kadry narodowej poddawane są ocenie nie tylko przez kibiców, ale i znanych piłkarskich osobistości. Powołania skomentował m.in. były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Jego zdaniem na tak ważny mecz należało wybrać bardziej doświadczonych zawodników.

Nie możemy powoływać zawodników na podstawie jednej akcji. To nie jest jakiś casting! Co do składu reprezentacji, trzeba mieć jakąś wizję. Natomiast, gdybym miał porównać, to na pewno Skóraś jest innym zawodnikiem niż Marczuk, na zupełnie innym, wyższym poziomie.

Zbigniew Boniek, były prezes PZPN dla polsatsport.pl

UEFA EURO 2024 – z kim zagra Polska w przypadku awansu?

Aby wystąpić na turnieju głównym, Polska musi wygrać dwa spotkania. Pierwszym krokiem będzie zwycięstwo w Warszawie nad Estonią. Następnie odbędzie się finałowy pojedynek, a rywalem będą Finowie lub Walijczycy. Tutaj natomiast Biało-Czerwoni wystąpią w roli gościa. Wygrany tego starcia pojedzie na Euro.

Tegoroczna edycja Mistrzostw Europy odbędzie się w Niemczech. Pod koniec ubiegłego roku odbyło się losowanie grup na ten czempionat. Triumfator ścieżki A, w której znajduje się Polska, trafił do grupy D. Dotychczas w niej są Holandia, Francja oraz Austria.

Polska – Estonia – składy

Spotkanie z Estonią już za kilka dni. Poniżej prezentujemy prawdopodobne składy na ten mecz.

Polska: Szczęsny  Salamon, Bednarek, Kiwior Cash, Slisz, Zieliński, S. Szymański, Frankowski  Lewandowski, Świderski

Estonia: Hein  Paskotsi, Mets, Tamm, Peetson, Pikk  Poom, Vassiljev, Ainsalu Anier, Jurgens

Autor: Łukasz Brajczewski

Fot. Łukasz Grochala / newspix.pl

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *