O Polsce od wczoraj piszą światowe media. Dzieje się tak za sprawą Grzegorza Brauna, który swoim antysemickim wybrykiem zaszkodził wizerunkowi naszego kraju. Dał prezent Rosji i tym, którzy przypisują Polakom en masse nienawiść do Żydów. Nie pierwszy raz jest głośno o pośle Braunie w negatywnym kontekście.
Grzegorz Braun, poseł Konfederacji wczoraj po raz kolejny dał o sobie znać, gdy wziął gaśnicę w holu sejmowym i zgasił świece chanukowe. Marszałek Sejmu Szymon Hołownia wykluczył Brauna z obrad i zapowiedział skierowanie wniosku do prokuratury. Braun otrzymał też karę finansową.
Zniszczył choinkę
W styczniu Grzegorz Braun wtargnął do krakowskiego sądu, porwał stamtąd choinkę i wyrzucił ją na śmietnik. \\\”Poseł zachowuje się jak wandal, ostentacyjnie niszcząc cudzą własność w miejscu publicznym\\\” – komentowali sędziowie.
Na choince były bombki z symbolami Konstytucji, LGBT+, przyjaźni polsko-ukraińskiej, wolnych mediów etc. 27 stycznia sędziowie mieli rozebrać drzewko. Jednak zanim do tego doszło, do budynku sądu wtargnął poseł Konfederacji wraz z kilkoma mężczyznami. Oświadczył, że przysługuje mu poselski immunitet i utrzymywał, że dokonuje interwencji – zabrał choinko i wyrzucił je do kosza na śmieci.
Nie mógł zdzierżyć, że na drzewku były symbole LGBT+ i przyjaźni polsko-ukraińskiej, Braun bowiem znany jest z obsesji na punkcie mniejszości seksualnych i wrogości do Ukrainy.
– Opowiadam się za penalizacją aktywności homoseksualnej jako takiej. Biedroń powinien trafić do więzienia – powiedział w prawicowej telewizji internetowej wRealu24 jako kandydat na prezydenta Gdańska w 2019 roku.
Z kolei gdy swego czasu zaczął mówić o \\\”ukrainizacji Polski\\\”, ochoczo cytowały go media rosyjskie, co dowodzi, jak bardzo poseł Konfederacji szkodził polskiej racji stanu.
Brutalnie przerwał wykład
W maju znowu było głośno o pośle Braunie z uwagi na kolejny incydent z jego udziałem. Tym razem przerwał wykład profesora Jana Grabowskiego w Niemieckim Instytucie Historycznym. Polityk wyrwał mikrofon ze statywu i uderzał nim o pulpit. Przewrócił też głośnik. Na miejsce została wezwana policja, która wówczas musiała interweniować.
\\\”Będziesz pan wisiał\\\” – retoryka Brauna
W 2021 r. frontman Konfederacji zwrócił się do ówczesnego ministra zdrowia w następujący sposób: \\\”Będziesz pan wisiał\\\”. Sformułował zarzut, że Adam Niedzielski z PiS jest… zbrodniarzem wojennym. Kwestią sporną między tymi politykami był COVID-19, a sprawa trafiła do sądu.
W sierpniu Grzegorz Braun, któremu towarzyszyła znana i kontrowersyjna działaczka antyaborcyjna Kaja Godek, przerwali ostentacyjnie obrady ekspertów w Ministerstwa Zdrowia, które dotyczyły wytycznych ws. terminacji ciąży. Napięcia usiłowała obniżyć ochrona. Jednak prawicowcy nie dali za wygraną, wobec tego na miejscu interweniowała policja.
Wyrzucony ze studia
Kandydat Konfederacji w wyborach na prezydenta Rzeszowa w 2021 roku – Grzegorz Braun został usunięty z debaty na antenie Radia Zet, gdyż nazwał ministra zdrowia psychopatą.
Prowadzący Andrzej Stankiewicz zaprosił wtedy czworo polityków, którzy rywalizowali o stanowisko zwolnione przez dotychczasowego prezydenta miasta Tadeusza Ferenca. W pewnym momencie Stankiewicz podjął kategoryczną decyzję i wyprosił Grzegorza Brauna ze studia. Kandydat Konfederacji, mimo ostrzeżenia, jakie wcześniej otrzymał, nazwał bowiem ministra zdrowia Adama Niedzielskiego \\\”szkolonym psychopatą\\\”. To było przekroczenie pewnej granicy dobrego smaku.
Już wcześniej Andrzej Stankiewicz upominał Brauna za obraźliwe, homofobiczne określanie parad społeczności LGBT+ \\\”dewiacjami\\\”. Jak widać, poseł Braun nie potrafi się zachować z taktem od dłuższego czasu. Owszem, ma bogaty zasób słów, ale kontrastuje on ze zdecydowanie przesadnymi reakcjami. Braun to teraz największy \\\”oryginał\\\” polskiego parlamentaryzmu.
Autor: Bartosz Najtkowski
Fot. Marcin Obara/PAP