W przestrzeń kosmiczną po raz pierwszy poleci drewniany satelita. Jego zadaniem będzie rozwiązać bardzo ważny problem. Brzmi to dość nieprawdopodobnie, jednak trzeba coś zrobić niecodziennego, by wyróżnić się w kosmicznym wyścigu. Coraz bardziej nowe wynalazki i wydarzenia doganiają lub też przewyższają filmy science-fiction. Obecnie Japonia staje się pionierem tej niecodziennej technologii.
Pomysł Japończyków na pierwszy rzut oka wydaje się dość szalony. Jak wgłębimy się w szczegóły projektu, zrozumiemy, że jest on dość racjonalny. Japonia stworzyła tak niebywały twór na podstawie wieloletnich badań naukowych. Zaawansowana technologia pozwoli zaś na odkrycie kosmosu, jakiego do tej pory nie znaliśmy. Drewno wbrew pozorom jest dość wytrzymałe w ekstremalnych warunkach w przestrzeni kosmicznej. Co więcej, jest lekkie i bardzo łatwe w obróbce. Wspomniany materiał jest także znacznie tańszy niż inne wykorzystywane do tej pory w produkcji konstrukcji satelitarnych.
Drewniany satelita
LignoSat zbudowano z drewna magnolii. Materiał ten podczas testów na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (ISS) wykazał się bardzo dużą odpornością na trudne warunki występujące na naszej orbicie, w tym także na promieniowanie kosmiczne, które jest kluczowym aspektem przy tego typu badaniach.
Sonda o pojemności 10 centymetrów sześciennych zbudowano tradycyjną japońską techniką. Jest bardzo niezwykła, gdyż nie wymaga żadnych śrub ani kleju i jest wyposażona w zewnętrzne panele słoneczne. Jest to bardzo mała konstrukcja, trzeba jednak pamiętać, że to dopiero początek ery drewna w przestrzeni kosmosu. Należy wszystko sprawdzić, by zbudowana konstrukcja była skuteczna.
Drewniany satelita. W jakim celu ją zbudowano?
Projekt LignoSat ma na celu walkę z nieładem kosmicznym i promowaniem bardziej ekologicznych rozwiązań dla środowiska. Obecnie funkcjonują przepisy, które nakazują, by satelity po zakończeniu misji wracały ponownie do ziemskiej atmosfery. Za sprawą tego prawa przestrzeń kosmiczna nie jest zaśmiecana.
Konwencjonalne satelity niosą ze sobą duże ryzyko zanieczyszczenia powietrza, podczas ich ponownego wejścia do naszej atmosfery, w wyniku wytwarzania przez nią cząstek metali. Tworzą one nad naszymi głowami ogromne chmury zanieczyszczeń.
Liczne badania naukowe wykazały, że cząstki aluminium w znacznym stopniu mogą przyczynić się do zmniejszenia warstwy ozonowej, która chroni naszą planetę przez niebezpiecznym promieniowaniem UV emitowanym przez Słońce.
W planowanym projekcie naukowcy pokładają duże nadzieje. Liczą na to, że po ponownym zetknięciu się z ziemską atmosferą ulegną spaleniu i sprawią, że zanieczyszczenia powietrza będą znacznie mniejsze.
SpaceX wystrzeli projekt LignoSat
Niedawno na konferencji prasowej inżynierowie z Uniwersytetu w Kioto, kierujący pracami nad wspomnianym satelitą, ogłosili jej ukończenie. W tym tygodniu zostanie przekazany Japońskiej Agencji Badań Kosmicznych (JAXA), potem trafi do SpaceX, która ostatecznie wystrzeli go w przestrzeń kosmiczną. Opuszczenie drewnianego satelity z powierzchni Ziemi odbędzie się za pomocą jednej z rakiet SpaceX, która wystrzeli go w przestrzeń kosmiczną już we wrześniu tego roku.
Sukces misji LignoSet może otworzyć drzwi do szerokiego zastosowania drewna w tworzeniu tego typu kosmicznych technologii. Drewniane satelity mają bardzo duży potencjał, są przede wszystkim mniejsze, lżejsze i są bardziej przyjazne dla środowiska. Jest to dopiero początek tej drewnianej rewolucji. Ta kosmiczna rewolucja pokazuje światu po raz kolejny, że Japonia to kraj, który jest liderem w dziedzinie innowacji.
Patrycja Żero
Fot: https://spidersweb.pl/2024/05/nadciaga-drewniana-rewolucja-kosmiczna.html
