Nadzieja, czy bez niej życie w ogóle jest możliwe? Kto ma kontakt z pacjentami, np. poprzez służbę, jaką jest wolontariat, nierzadko dostrzega, że bez nadziei człowieka nie ma, nie radzi sobie, nie odpowiada na wyzwania życia, zatraca się.
Niejednoznaczność pojęcia
Trudno o uniwersalną definicję nadziei. To głębokie pojęcie, jakie wiele mieści z ludzkiego doświadczenia. Jest nadzieja na lepsze jutro, nadzieja na pracę, nadzieja skazanych na wolność… Jest nadzieja na życie, nawet w sytuacji odchodzenia. Jest nadzieja połączona z wiarą. Jest nadzieja bliska miłości…
Kiedy rodzi się w nas nadzieja?
Zdolność do odczuwania nadziei kształtuje się już w dzieciństwie. Co istotne, nadzieja powstaje na drodze kryzysów, trudnych doświadczeń. Wówczas jej wypatrujemy, szczególnie zmiany na coś pozytywnego. Bez nadziei trudno żyć, bez oczekiwania na to, że problemy miną, wyzwolimy się z uciążliwych sytuacji. Halina Birenbaum, moja Przyjaciółka, Ocalona z Holokaustu niesie przez całe swoje życie przesłanie: „Nadzieja umiera ostatnia”.
Życie jest zawsze silniejsze
Nadzieja jest za życiem, jest za walką, za dążeniem do tego, co lepsze. Opiera się na wierze, że to, co jest korzystniejszą wersją zdarzeń w naszym życiu niż obecna może się stać. Zawsze można liczyć na poprawę sytuacji. Nawet kiedy człowiek umiera – ma często jakieś plany, ma jakieś wyobrażenie, co dalej. Naprawdę trudno jest człowiekowi nie wierzyć w nic. To największy problem życia. Najbardziej bowiem boli…
Przywołana Halina Birenbaum pisała, że „życie jest silniejsze niż śmierć”. Daję wiarę tym słowom, Osoby, która widziała zagładę z bliska, masowe transporty do nieba z piekła Auschwitz. Wierzę jej, że życie jest silniejsze niż śmierć. Te tajemnicze słowa są dla mnie pełne intuicyjnej prawdy, doświadczenia życiowego, które przecież ma większą moc niż próżnia. Widzę w tych słowach, jak wykraczamy naszym życie poza nieistnienie, nawet jak umieramy. Dla mnie to piękne słowa dobroci, czci do życia i wiary, a także miłości do człowieka i nadziei, pomimo wszystko. Nadzieja po Holokauście może wyrażać się w tym, że człowiek jest w stanie pokonać w sobie to, co skazuje go na śmierć. Wola życia jest wytrwalsza niż myśli o śmierci, zgubne, pełne beznadziei i rozpaczy bezdennej.
Katarzyna Lisowska
Fot. Canva