23 grudnia, 2024
Technologie

Threads – konkurent Twittera/X. Co wiemy o nowej platformie?

threads polska
\\\"\\\"

Threads to nowa platforma społecznościowa, która jest dostępna od kilku dni. Przypomina dawnego Twittera, jednak jest kilka różnic. Co go wyróżnia? Jaki ma limit znaków? Od kiedy jest dostępny? Przedstawimy Ci wszystko, co musisz wiedzieć o nowej platformie.

Threads — co to? Czym jest aplikacja, która zdobywa użytkowników szturmem?

Threads jest nową platformą społecznościową. Swoją strukturą przypomina obecny X, a dawniej Twittera. Od początku zapowiadany był jako \\\”zabójca Twittera\\\”. Jednak jest rozbudowany o wiele funkcji, których nie były dostępne na wymienionym medium. Aplikacja należy do Mety, czyli firmy, która posiada Facebook\\\’a, Messengera oraz Instagrama, z którym jest połączona. Threads w USA pojawił się już 5 lipca 2023 roku. Jednak użytkownicy na terenie Unii Europejskiej i Europy otrzymali do niego dostęp dopiero w połowie grudnia tego samego roku. Od razu zrobił furorę. W ciągu 5 dni od premiery aplikację pobrało ponad 100 milionów osób. To zdecydowany rekord pod względem zyskanych użytkowników w tak krótkim okresie.

Jak zainstalować Threads?

Threads jest dostępny poprzez przeglądarkę, a także na najpopularniejszych sklepach aplikacji. Użytkownicy telefonów m.in. z systemem Andorid znajdą aplikację platformy po wpisaniu frazy \\\”Threads\\\” w wyszukiwarkę Sklepu Play. Analogiczna sytuacja dotyczy osób posiadających telefony z IOS, tylko że oni najszybciej znajdą Threads w App Store.

Threads — logowanie i rejestracja

Jak zalogować się na Threads? Możesz utworzyć nowe konto, lub zalogować się przez już istniejące na Instagramie. Ta opcja umożliwia założenie profilu w zaledwie kilka sekund. Wystarczy wybrać opcję \\\”zaloguj się za pomocą Instagramu\\\”, a następnie zezwolić na utworzenie profilu naciskając przycisk \\\”Zezwól i utwórz profil\\\”. Później aplikacja daje nam możliwość importowania danych z Instagrama. W ich skład wchodzi nazwa, biogram, a także linki.

Następnie musisz wybrać typ konta. Może on być publiczny, który pozwala na wgląd w publikowane treści każdemu, ale może być też prywatny, który dopuszcza do interakcji jedynie zatwierdzonych użytkowników. Działa to podobnie, jak w przypadku Instagrama. Ostatnim korkiem jest wybranie obserwowanych profili. Możesz wybrać wszystkie, które śledziłeś na Instagramie lub niektóre z nich.

Korzystanie bez zakładania profilu

Jednak co, jeśli nie masz konta na Instagramie? Możesz korzystać z Threads bez logownia. Wystarczy wybrać opcję \\\”Korzystaj bez profilu\\\”, która powinna wyskoczyć od razu po otwarciu aplikacji. Jednak takie rozwiązanie ma swoje ograniczenia, bo nie pozwala na wchodzenie w interakcję z innymi użytkownikami, komentowanie treści, a także tworzenia własnych. Pozwala ona jedynie na czytanie zawartości.

Nowe funkcje, które wzbudzają podziw użytkowników

Threads przewyższa swojego największego konkurenta – X przede wszystkim pod kątem ilości funkcji. Nowa platforma pozwala na publikowanie zdjęć, nagrań głosowych, a także dyktowania treści. Aplikacja działa na zasadzie wątków, które przypominają te z np. Reddita. Serwis ma w swoim repertuarze także opcję \\\”zrób sobie przerwę\\\”. Pomaga ona monitorować oraz kontrolować czas spędzany przed ekranem.

Threads czy X – różnice

Jedną z czołowych różnić pomiędzy dwoma konkurencyjnymi platformami jest kwestia używania hashtagów. Na X-sie nie ma limitu pod tym względem, natomiast nowa platforma zezwala na maksymalnie 1 hashtag na wpis. Ważną różnicą jest także limit znaków. Threads oferuje limit 500 symboli na wpis, podczas gdy Twitter dla swoich niezweryfikowanych użytkowników maksymalnie 280.

Jako nowoczesna redakcja, nie mogliśmy pozostać obojętni w momencie takiego zainteresowania. Dlatego chciałbym zaprosić czytelników na nasz profil, do którego traficie klikając w podany link – https://threads.com/invitation/34553918100/6HP6SJRXKP72RJ3XP2ICXA4LAGMZEPP4JTAFQH3WA7L55T3LJNM4J7TH?fbclid=IwAR3AvRp1RpwUmVDtclhg1DmSgjz5dPInmqLYKzbhypo3mqZ7X7Qjjo-RMIw

Autor: Artur Różański

Fot. Bloomberg

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *