Morsowanie, czyli sposób na hartowanie organizmu

Morsowanie staje się coraz bardziej popularne. Lodowate kąpiele mogą być świetnym sposobem na poprawę odporności. Jednak nie wszyscy mogą korzystać z pozytywnych aspektów tej formy aktywności. Na pewno nie powinny korzystać z niej osoby z problemami kardiologicznymi.

Osoby, które praktykują tę formę rekreacji, w Polsce nazywane są morsami. Nie wszędzie jednak to określenie brzmi tak samo. Na przykład w Finlandii mówimy wówczas o fokach.

Morsowanie – czym jest i skąd się wzięło?

Morsowanie polega na zanurzaniu się w wodzie, która ma poniżej 5°C. Jednak początkujące morsy najczęściej wybierają kąpiele w temperaturze od 8 do 12°C. Dużą popularnością cieszą się zimne kąpiele z większą grupą osób. Sympatycy tej formy aktywności pochodzą z Finlandii oraz krajów Europy Wschodniej.

Mroźne kąpiele swój początek miały już w Egipcie i datowane są na 2500 lat p.n.e. Równie stare wzmianki o zbiorowych kąpielach w basenach z zimną wodą pochodzą ze Starożytnego Rzymu. Wodę tę najczęściej schładzano za pomocą śniegu. Entuzjastą korzystania z tego typu aktywności był sam Hipokrates. Głosił on ich pozytywne oddziaływanie na bóle, krwawienia i obrzęki.

Morsowanie nie jest dla wszystkich – przeciwwskazania zdrowotne

Mimo iż morsowanie ma sporo korzyści dla naszego organizmu, to warto pamiętać, że nie jest ono dla każdego. Przed pierwszym wejściem do wody, warto omówić tę kwestię z lekarzem. Głównymi przeciwwskazaniami zdrowotnymi są problemy kardiologiczne i wiele innych, takich jak:

• niewydolność układu krążenia
• ostre choroby infekcyjne i wirusowe
• nieuregulowane nadciśnienie tętnicze krwi
• stan po zawale serca lub udarze mózgu
• borelioza czy epilepsja
• gorączka
• choroby związane z nietolerancją względem niskich temperatur lub gwałtownych obniżek temperatury
• ciąża
• zatory i zakrzepy w układzie żylnym
• niedoczynność tarczycy

Nie zaleca się morsowania również po spożyciu alkoholu, który zaburza termoregulację. Podobnie jest ze środkami odurzającymi.

Pozytywne aspekty zimnych kąpieli

Morsowanie przede wszystkim umożliwia hartowanie ciała i zwiększenie tolerancji zimna, co pozytywnie wpływa na naszą odporność. Aktywność ta ma jednak dużo więcej zalet, do których należą:

• poprawa wydolności fizycznej
• ochrona przed szkodliwym działaniem wolnych rodników
• duża dawka energii
• poprawa własnego samopoczucia
• przyśpieszenie regeneracji po wysiłku
• możliwa poprawa pewnych parametrów krwi (np. wzrost stężenia hemoglobiny)

Jak przygotować się do morsowania?

Ta forma rekreacji wymaga odpowiedniego przygotowania. Zaczynają się one zazwyczaj kilka miesięcy przed pierwszym wejściem. Już wtedy powinno się rozpocząć proces oswajania z chłodniejszą wodą. Tutaj świetnie sprawdzą się zimne prysznice (więcej na ten temat znajdziesz tutaj).

Przygotowanie się jest procesem kluczowym, jeżeli nie chcemy doznać szoku termicznego, który inaczej nazywany jest hipotermią. Stan ten przejawia się poprzez sinienie ust i przyspieszoną pracę mięśnia sercowego. W przypadku hipotermii należy jak najszybciej wyjść z wody, osuszyć skórę, okryć się ciepłym kocem i wezwać pomoc medyczną.

Kąpiel poprzedzona jest co najmniej 20-minutową rozgrzewką. Następnie, morsy zakładają kostiumy kąpielowe, a ich głowy chronią czepki do pływania i czapki. Na dłonie wkładają rękawiczki. Warto mieć również specjalne buty do morsowania.

Wejście do wody powinno być stanowcze i zdecydowane, jednak samo zanurzanie ciała w wodzie – stopniowe. Należy pamiętać o napinaniu mięśni, a także spokojnym nabieraniu powietrza. Aktywność powinna trwać średnio 3-5 min.

Wychodząc z wody należy okryć się dużym ręcznikiem, ubrać się w ciepłe i grube ubranie, a dodatkowo okryć ciało kocem. Warto też napić się czegoś ciepłego np. herbaty.

Autor: Martyna Juruś

Fot. Canva