Pep Guardiola, który uchodzi za jednego z największych wizjonerów w historii futbolu, wciąż szuka natchnienia. Swego czasu głośno było o jego spotkaniu z Garim Kasparowem, szachowym geniuszem, obecnie dysydentem sprzeciwiającym się Kremlowi. Niedawna wizyta Katalończyka w USA także nabrała rozgłosu. Dlatego poprosiliśmy o komentarz Marka Mizerkiewicza, kibica Boston Celtics, który para się również analizą meczów piłkarskich w aspekcie taktycznym.
\”Po wizycie Joe Mazzulli u Pepa Guardioli w Manchesterze podczas przerwy na Weekend Gwiazd w NBA nadszedł czas na kolejne spotkanie\” – mówi Marek Mizerkiewicz.
Dyskusja o taktyce
\”Tym razem to kataloński trener gościł w Bostonie podczas pierwszego meczu finałów amerykańskiej ligi koszykówki. Guardiola spędził czas przed meczem na parkiecie wraz ze szkoleniowcem Celtów, wyraźnie dyskutując na tematy taktyczne. Poglądy obu trenerów na temat nie tylko koszykówki i piłki nożnej, lecz w ogóle sportów zespołowych wydają się tożsame\” – dodaje nasz rozmówca.
Filozofia trenera Celtów
\”Mazzulla w rozmowie z The Athletic po spotkaniu w Anglii przyznał: – Piłka nożna i koszykówka – oglądając obie te dyscypliny, zauważam, że są do siebie bardzo podobne z taktycznego punktu widzenia, ponieważ chodzi w nich o szukanie przewag. W jaki sposób doprowadzić do sytuacji dwóch na jednego? Jak znaleźć luki w obronie przeciwnika i ustawić się pod odpowiednim kątem do oddania rzutu?\” – podkreśla kibic drużyny z Bostonu.
Dlaczego ci trenerzy są zgodni?
\”Pep Guardiola, jako najbardziej znany orędownik gry pozycyjnej, podziela zdanie młodego trenera Bostończyków. Tym brakuje już tylko dwóch zwycięstw do zdobycia pierwszego tytułu mistrzów NBA od 16 lat. Podstawą dobrego sezonu tak Celtics, jak i Manchesteru City, jest spójny model gry\” – tłumaczy Marek Mizerkiewicz.
Polski akcent w finałach NBA
Jako ciekawostkę warto dodać, że w finałach NBA swój udział ma także \”nasz człowiek\”, poznaniak Tomasz Kordylewski, który od lat tworzy treści na YouTube o Bostonie, a teraz pisze dla Kanału Sportowego i Probasket.
Bartłomiej Najtkowski
Fot. Associated Press / Alamy Stock Photo
