Chociaż premiera drugiego sezonu popularnego hitu Netflixa 1670 jeszcze długo nie trafi na listy streamingowe, (według informacji w sieci, dostępny ma być w połowie przyszłego roku) na fali jego popularności, prezentujemy Wam siedem zagranicznych seriali, które żartują z historii.
Na fali popularności 1670 przedstawiamy Wam dziś ranking najpopularniejszych z nich podejmujących próby udanych żartów z historii.
Norsemen
Wśród fanów wymienionego wcześniej 1670, wielu porównuje go do tej produkcji. Jest to norweski serial o wikingach. Jego akcja dzieje się w VIII wieku w wiosce Norheim. Jej mieszkańcy są bardzo zajętymi ludźmi, a ich główne zainteresowania oparte są na: pracy, walkach, kłótniach z sąsiadami oraz obroną przed najazdami i ambicjami niektórych jej mieszkańców. Dla zainteresowanych tematem, jest dostępny na Netflixie.
Wielka
Jak sam tytuł może wskazywać, to satyryczny serial o młodości cesarzowej Rosji, Katarzyny Wielkiej w latach 1762-1796, i jej burzliwej relacji z Piotrem III. Doczekał się trzech sezonów, po czym nieoczekiwanie został skasowany. Nie zmienia to faktu, że przyprawiał o białą gorączkę wszystkich historyków, którzy się na niego natknęli, bowiem nie odzwierciedlał prawdy historycznej, a jedynie luźno do niej nawiązywał. Mimo to, dostępna wówczas na HBO Max, Wielka miała swoje grono fanów, które z zapartym tchem śledziły losy bohaterów.
Plebs
Nasza trzecia propozycja to opowieść, której akcja dzieje się w starożytnym Rzymie. Wywodzący się z grona biedniejszych Rzymian bohaterowie to trójka nieudaczników. Ich oczami obserwujemy zmagania z utrzymaniem pracy, zdobywaniem miłości i wznoszeniem się wyżej na drabinie społecznej. Liczący łącznie 5 sezonów Plebs dostępny jest w opcji Premium na CDA.
Czarna Żmija
Jest to nieco starsza, w porównaniu do wymienionych wcześniej, propozycja. Ta brytyjska pozycja, z Rowanem Atkinsonem, w roli głównej to złożona z kilku części opowieść, której akcja dzieje się w różnych epokach historycznych, począwszy od XIV wieku, a na okresie I wojny światowej kończąc. W każdej z nich przewijają się dwaj bohaterowie: pechowy przebiegły członek rodu Czarnej Żmii i jego służący Baldrick. Obecnie serial jest dostępny na kanale Canal.
Nasza bandera znaczy śmierć
Ten serial to spojrzenie z dystansem na piratów. Stede Bonnett do niedawna był właścicielem ziemskim na wyspie Barbados. Pewnego dnia porzucił wszystko, by zostać kapitanem statku pirackiego. Ciężko mu jest jednak sprawować tą funkcję i panować nad podległymi sobie piratami. Jego perypetie można śledzić na HBO Max.
Allo, Allo
To spośród wszystkich wymienionych pozycja kultowa bez wątpienia. Przyznam się szczerze, że swego czasu, gdy byłam małą dziewczynką, ja również ją oglądałam. Historia ta rozgrywa się w czasie II wojny światowej. W miasteczku Nouvion w czasie trwającej niemieckiej okupacji we Francji głównym bohaterem jest właściciel kawiarni, który w każdym odcinku musi mierzyć się z wyzwaniami: podejrzeniami przebiegłego niemieckiego oficera, członkami lokalnego ruchu oporu, skradzionym obrazem i ukrywającymi się żołnierzami brytyjskimi. Jakby tego było mało, musi trzymać w tajemnicy przed żoną swoje romanse z kelnerkami. Ten brytyjski sitcom dostępny jest na CANAL+.
M*A*S*H
Ostatni w zestawieniu jest kultowy, podobnie jak Allo Allo, M*A*S*H. Jego akcja dzieje się w latach 50. XX wieku podczas wojny w Korei. Jego główni bohaterowie – lekarze i pielęgniarki amerykańskiego polowego szpitala – każdego dnia ratują ludzkie życie. Traumę związaną z wojną i misją, jaką wykonują, leczą zabawą, używkami i romansami. Chociaż jest to serial komediowy, nie pozbawiony został mocnych, antywojennych obserwacji i dramatycznych scen. Do obejrzenia w Disney+.
Sylwia Zaroślińska
Fot: Filmweb.pl
